W nocy z 29 na 30 maja 1985 r. świadek przebywający w mieszkaniu w Warszawskim Mokotowie obserwuje pojawienie się czerwono-brunatnej kuli posiadającej na swej powierzchni dwa czarne pasy. Obiekt o średnicy ok. 5 m zatrzymuje się w sąsiedztwie mieszkania świadka na wysokości ok. pół metra nad ziemią. Wkrótce po tym z wnętrza obiektu do jego mieszkania przeniknęły dwie istoty ubrane w srebrzysto-białe kombinezony i wysokie na ok. 2 m. Miały one długie, jasne włosy, ludzkie twarze i błękitne oczy, ale były o trudnej do określenia płci. Istoty ujęły świadka pod ręce i przez ścianę przeniknęły z mieszkania do kuli. Wnętrze obiektu miało srebrzyste ściany, świadek został przez istoty umieszczony na blacie stołu, którego nie podpierały nogi i poddany „badaniu”, które przypominało prześwietlanie aparatem RTG. Następnie świadkowi wyświetlono obraz, na którym było pięć okrągłych punktów tworzących jakby „rysunek węzłów piramidy” oraz istota zademonstrowała wynik „prześwietlenia” uśmiechając się do świadka i coś mówiąc, lecz ten nie słyszał jego głosu. Świadek także nie pamiętał w jaki sposób znalazł się z powrotem w swoim mieszkaniu. W mieszkaniu świadka oraz jego pobliżu prowadzone były przez ponad miesiąc badania ufologiczno-radiestezyjne, w których stwierdzono, że występuje tam „małe oczko”, pokrywające się z „dużym oczkiem” tzw. „Sieci Wilka”, podobnie jak w miejscu lądowania UFO w Chałupach w 1981 r. oraz na warszawskim Czerniakowie w 1982 r.