Na przełomie lipca i sierpnia 2017 roku w miejscowości Budziwój – Łany położonej kilka kilometrów na południe od Rzeszowa dochodzi do obserwacji latających kul, które regularnie pojawiają się nad okolicznym lasem. Świadek zdarzenia od 31 lipca do 4 sierpnia 2017 roku spędza wolny czas z u znajomych i ma okazję wraz z siostrą i kuzynką nie tylko obserwować kule, ale również wykonać smartfonem trzy zdjęcia tajemniczemu obiektowi. Obserwacja dotyczyła pomarańczowo-białego światła, które leciało bardzo wolno i zawisło nad drzewami. Obiekt rozbłyskał mocnym światłem, by następnie nagle gasnąć. Kiedy obiekt nagle znikał momentalnie w jego miejsce ukazywała się niebiesko biała poświata widoczne przez kilka sekund. Obserwacji towarzyszył bardzo cichy dźwięk o niskich wibracjach przypominający buczenie. Mimo że wokół zapadała dziwna cisza i świerszcze milkły, to świadek wyraźnie słyszała buczenie, które ustało wraz ze zniknięciem kuli. Wtedy od nowa było słychać świerszcze.
Do kolejnej obserwacji kuli doszło 3 lub 4 sierpnia 2017 roku, tuż przed zachodem słońca, kiedy to świadek wraz z kuzynką przebywały na otwartej polanie. Kobiety obserwowały kulę, gdy nagle „znikąd” pojawiła się czarna, bardzo chuda istota, która miała posturę lekko zgarbioną ku przodowi. Miała około 160 cm wzrostu i poruszała się na dwóch kończynach. Istota przebiegła około 15-20 metrów przed świadkiem przez pole traw. Poruszała się bezszelestnie, a jej bieg był szybki i zwinny. Była wyraźnie widoczna na tle trawy i wg słów świadka: „jak się poruszała, to rozmazywała się w pewnym sensie. Jakby jej ruch kończyn tworzył efekt rozmazania w ruchu. Podobny efekt jest często używany w filmach i animacjach. Co dziwne – nie rozpędzała się w podskokach – sunęła po prostej linii, jakby nie wybijała się zbyt wysoko”.
Istota po przebiegnięciu przez pole nagle znikła. Świadek obserwowała istotę przez parę sekund, w tym czasie jej kuzynka była odwrócona i nie zdążyła zaobserwować istoty.