Obserwacja miała miejsce 2 września 2017 roku. Wieczorem wyszedłem z domu, aby zrobić zakupy. Mieszkam w Warszawie przy Alei Stanów Zjednoczonych, w bloku numer 16. Zaraz po wyjściu z bloku zobaczyłem na niebie obiekt, który wykonywał dziwne ruchy. Poruszał się w górę, w dół i na boki. Robił te manewry na bardzo małym obszarze, zmieniając położenie o kilka czy kilkanaście metrów w jedną lub drugą stronę. Znajdował się na wysokości jak sądzę około 100 metrów nad ziemią. Później zaczął powoli lecieć w stronę Wisły, a następnie gwałtownie przyspieszył i poleciał w tamtym kierunku. Jeżeli chodzi o jego wygląd to pamiętam jedynie dwa pionowe rzędy kolorowych światełek widoczne na ciemnym niebie, których długość oceniłbym na kilka metrów. Cała obserwacja trwała jak mi się wydaje kilka minut. Niestety nie zrobiłem nagrania, choć miałem przy sobie komórkę. Pomyślałem nawet w trakcie obserwacji o zrobieniu nagrania, ale uznałem, że na nagraniu nic nie będzie widać. To był błąd.