Relacja nadesłana droga emailową do Radia Paranormalium (zachowana oryginalna pisownia):
Latem 2017 roku byliśmy na wakacjach we Włoszech, m.in. w Rimini. Właśnie tam, pewnego wieczoru znajomi z pokoju obok zawołali nas (mnie i męża), żebyśmy przyszli do nich na balkon i zobaczyli COŚ. No i zobaczyliśmy…
Nie mogliśmy przyporządkować tego CZEGOŚ do żadnej kategorii znanych nam oczywistych zjawisk.
Samolot – nie, bo za nisko, za blisko i za małe. Chmura – nie, bo za małe, nie taki kształt, nie zmieniało kształtu, przesuwało się za szybko. Dym – nie, bo było za małe na kłąb dymu, nie zmieniało kształtu. Ptak – nie, bo nie było ruchu, leciało prostoliniowo, nie zmieniało kierunku. Dron – nie, bo nie taki kształt.
Podsumowując: COŚ było raczej nisko (nie jak samolot, bardziej jak ptak), leciało ze średnią prędkością (szybciej od chmur, ale na tyle wolno, że znajomi zdążyli nas zawołać, my przyszliśmy, zobaczyliśmy to COŚ, a córka znajomych zdążyła zrobić zdjęcie), nie było słychać żadnych odgłosów, COŚ poruszało się stabilnie, po linii prostej.
Dla nas wszystkich (5 osób) COŚ wyglądało jak BABA JAGA / CZAROWNICA na miotle.
Przesyłam Wam to zdjęcie oczywiście z racji tematyki, jaką się zajmujecie. Ja sama też interesuje się „tymi” tematami praktycznie od zawsze. Sama miałam kilka „dziwnych” zdarzeń w moim życiu.
Zdjęcie nie jest żadnym żartem, fotomontażem itp.
Może dostaliście podobne zdjęcia od innych osób…? A może macie jakieś wytłumaczenie czym jest COŚ na zdjęciu…?
Z radością odczytam każdy Wasz komentarz na temat CZEGOŚ.
https://www.the-sun.com/news/uk-news/4005043/bizarre-floating-ufo-flying-in-sky/
https://www.the-sun.com/news/3736444/woman-baffled-strange-object-sea-cornwall/