Nie będę się przedstawiał bo to bez sensu. W każdym bądź razie widziałem UFO i to nie tylko ja ale widzieliśmy to wszyscy czterej.
To były lata 1989-początek 1990 +-2 lata, już nie pamiętam dokładnie. Pochodzę z Wodzisławia Śląskiego. Byliśmy na rowerowej przejażdżce na trasie Łaziska – Gorzyce. W oddali po czeskiej stronie widać było elektrownię czeską i kominy elektrowni jak na dłoni. Między kominami pojawił się jakiś obiekt i co skłania mnie ku temu żeby twierdzić iż to UFO to fakt, że obiekt jak za pomocą włącznika pojawiał się raz nad jednym kominem, raz nad drugim, a raz między nimi. Trwało to może z minutę, ale to jest nie możliwe jak tak szybko to się zmieniało.
Ponieważ nie udało nam się nawiązać kontaktu ze świadkiem w celu ustalenia dokładniejszych szczegółów obserwacji, relację publikujemy w takiej postaci, w jakiej ją otrzymaliśmy, poddając ją jedynie drobnej korekcie językowej.