Data i godzina: około 24:00, 2020
Lokalizacja: górzysty teren, pole – Ligota Dolna, okolice Góry św. Anny (woj. opolskie)
Liczba świadków: 2
Opis zdarzenia:
W nocy pojechałam z drugą osobą samochodem w odludne miejsce, na teren pola położonego w górzystym rejonie. Na miejscu panowała gęsta, dziwna mgła. Wysiadłam z auta, aby się rozejrzeć. W oddali zauważyłam duży, okrągły obiekt, który wyglądał na coś sztucznego – miał kształt przypominający klasyczne UFO i spoczywał nieruchomo na ziemi.
Kiedy chciałam zawołać pasażera, aby również to zobaczył, nagle z pola wybiegło coś wysokiego, poruszającego się z ogromną prędkością w moim kierunku. To „coś” emitowało bardzo silne, białe światło – wyglądało, jakby trzymało je w dłoni lub miało zamontowane na ciele. Nie przypominało ani człowieka, ani drona, ani żadnego znanego mi zwierzęcia.
Zareagowałam natychmiast – uciekłam do samochodu, zamknęłam drzwi i ruszyliśmy w pośpiechu. Zjechaliśmy niżej, wciąż widząc dziwne światło na polu, ale nie odważyliśmy się wrócić. Pasażer również potwierdził obecność nietypowych świateł, więc nie mogło to być jedynie przewidzenie.
Po zdarzeniu pojawił się silny strach i poczucie niepokoju. Do dziś nie potrafię sobie tego wytłumaczyć ani stwierdzić, czy „to” kiedykolwiek wróci. Nie zgłosiłam incydentu nigdzie, obawiając się, że ludzie i tak nie uwierzą. Nie potrafię jednak zapomnieć tego doświadczenia.
Dodatkowe informacje:
-
Nie wystąpiła utrata czasu, choć miałam wrażenie, że wszystko działo się w przyspieszonym tempie.
-
Obiekt był duży, nieruchomy i widoczny mimo gęstej mgły.
-
„Istota” lub obiekt ze światłem poruszała się bardzo szybko i celowo w moim kierunku.
-
Świadkowie byli trzeźwi i w pełni świadomi sytuacji.
Chciałam zrobić zdjęcie, ale nie byłam w stanie sięgnąć po telefon. Po prostu patrzyłam w światła, w pełni świadoma, że chcę to zrobić – lecz nie mogę.