Pod koniec sierpnia 1985 r. w okolicy Hajnówki 24-letni wówczas świadek wybrał się do lasu na grzyby. Około godziny 9 rano będąc w okolicy torów wąskotorówki biegnących wzdłuż lasu, spojrzał w górę i zobaczył owalny obiekt o średnicy ok. 3 m i o silnym, rażącym w oczy błękitnym kolorze. Na górnej powierzchni posiadał „antenkę”, natomiast w dolnej części znajdował się podłużny, wystający panel. Obiekt oddalony był od świadka o ok. 150 m i stał nieruchomo w powietrzu na wysokości ok. 50 m. Tak silnie promieniował, że świadek zmuszony być zmrużyć oczy. Trwało to ok. 30-60 sekund, po czym od obiektu doszedł podmuch wiatru na tyle mocy, że zakołysał konarami drzew. Trwał on ok. 3 min. po czym obiekt zmienił swą barwę na zbliżoną do niebieskiej, tylko bardziej jaskrawą. Następnie obiekt obniżył nieco lot i zaczął wolno oddalać się od świadka. W trakcie oddalania zrobił około 5 obrotów wokół własnej osi. Świadek ruszył za obiektem goniąc go leśną drogą przez blisko 1,5 km. Odległość pozostawała między nimi taka sama, lecz widząc że go nie dogoni, świadek zatrzymał się. Obiekt wkrótce przyspieszył i znikł świadkowi z oczu za drzewami.