W miejscowości Łęg leżącej ok 12 km od Włocławka 20 maja 2007 roku czworo młodych znajomych (trzech mężczyzn plus kobieta) wraz z pieskiem odpoczywało przy grillu na działce rekreacyjnej położonej przy lesie, niedaleko rzeki Wisły. Było kilka minut po godzinie 17-tej, pogoda słoneczna, jeden z mężczyzn leży na kocu opalając się. Pozostali uczestnicy znajdują się ok 8 metrów dalej siedząc przy stole, zwróceni w stronę opalającego się kolegi i cały czas z nim rozmawiając. Kobieta włączą kamerę w telefonie komórkowym (Sony Ericsson K-700) i zaczyna nagrywać swoich kolegów, w tym kolegę leżącego na kocu. Osoba filmująca podczas nagrywania, patrzyła cały czas w ekran telefonu i nie widziała nic niezwykłego, podobne jak reszta uczestników grillowania. Dopiero po kilku godzinach, po zgraniu filmu na komputer autorka nagrania ze zdumieniem odkryła, że z lewej strony kadru materializuje się humanoidalna postać wzrostu ok 70-80 cm. Istota w błyskawicznym tempie podbiega i pochyla się nad leżącym mężczyzną, dotyka jego ciała (prawe kolano) podłużnym i cienkim przedmiotem. Mężczyzna w tym momencie niczego nie poczuł. Ta część nagrania trwa 1,5 sek.
Nie wiadomo, co dzieje się dalej, ponieważ kamera przesuwa się w prawo i filmuje teren działki. Autorka nagrania pokazała swoim znajomym nagranie, którzy zszokowani oglądali je wielokrotnie. Na nagraniu widać także (co skojarzono dopiero później), jak spokojny do tej chwili pies rusza nagle gdzie leży ich kolega i zachowując się niespokojnie, warczy ze zjeżoną sierścią w kierunku, skąd na filmie pojawiła się opisywana istota.
Na ciele mężczyzny, na prawym kolanie został odkryty doskonale widoczny ślad w postaci trzech czerwonych kropek ułożonych w kształt trójkąta, przypominający ukąszenie węża. Ślad był widoczny jeszcze przez trzy miesiące, aż całkowicie zniknął.
Nagranie było analizowane przez grafika komputerowego, który min. zajmuje się analizą zdjęć UFO, Waldemara Czarnetzkiego, który potwierdził obecność humanoidalnej postaci na filmie.
Gdzie można obejrzeć filmik? Póki co znajduje tylko zdjęcia poklatkowe.
Widać film ów mogący być najdelikatniej ujmując, sensacyjnym, jest hiper super ściśle tajny, że mamy się uraczyć tylko jakimiś zrzutami ekranu.
ok 7 lat temu widziałem ten film, sam też go analizowałem, był dostępny na stronie Stanisława Barskiego, teraz go nie ma. Sam próbuje go odszukac. To byl jeden z lepszych filmikow jakie widzialem przez 20 lat.
Jeśli go Pan odnajdzie (trzymamy kciuki!), to chyba warto będzie go gdzieś udostępnić. A może zachowała się jakaś jego kopia w Internet Archive?
Przeslalem wam original i obroble nagrania tej istoty…
Czy możemy dodać te materiały do posta?
Widziałem ten film w 2016 roku, zrobił na mnie duże wrażenie, znam soby z tego filmu,
Mam takie samo znamię na lewej dłoni. Dokładnie trzy punkty układające się w trójkąt.
Witam czy mozna prosic o orginal nagrania na meila ? Widzialem ten filmik osobiscie od osob ktore byly na tym nagraniu i moge potwierdzic ze jest to autentyk jednak nie wytlumaczalny.
Oto link do tego filmu
https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=4671778598145&id=1404053038
Link nie działa – wyświetla się informacja o niedostępnej zawartości.
Witam. Jestem autorką tego filmu. Tak, jest to autentyk, niestety do dzisiaj nie wytłumaczalny. Do niedawna posiadałam nawet telefon, którym filmik nakręciłam☺️
Pozdrawiam serdecznie.
Czy można prosić o udostępnienie nagrania?
Jakiś czas temu od Waldemara Czarnetzkiego otrzymaliśmy oryginalny film oraz wystabilizowany fragment mający ukazywać „istotę”. Całego filmu ze względu na obecność na nim wizerunków kilku osób nie możemy udostępnić, udostępniamy zatem ów fragment po stabilizacji:
https://www.youtube.com/watch?v=M_r7vnshgwM
Najprawdopodobniej więc ową „istotą” jest gałąź drzewa, która została zniekształcona przez silną kompresję.
Wpis przenosimy do wyjaśnionych.
Kiedy dowiedziałem się o tym incydencie, liczyłem sobie wówczas 37 lat (obecnie mam już 53 lata). Cały raport składający się z przebiegu, okoliczności i analizy zdarzenia został sporządzony przez byłego, nieżyjącego już włocławskiego badacza zjawisk niewyjaśnionych i UFO – Stanisława Barskiego, który całe zdarzenie opublikował na swoim blogu. W celu zachowania prywatności i anonimowości w sieci, dane osobowe uczestników incydentu zostały utajnione na prośbę świadków zdarzenia, a sama miejscowość, w której doszło do incydentu, została zmieniona przez nieżyjącego już S. Barskiego, który badał ten przypadek. Tak, incydent miał miejsce zupełnie w innej miejscowości, o czym większość użytkowników do do dziś nie wie! Jako ciekawostkę dodam jeszcze, że jakiś czas temu można było obejrzeć oryginalne nagranie wideo w serwisie internetowym YouTube, ale obecnie po filmie nie ma już żadnego śladu.