Korespondencja nadesłana do Radia Paranormalium:
Leciałem w lutym 2018 z Wrocławia do Dublina, przez okno widziałem jak zwykle lecące w innych korytarzach samoloty. Wyraźnie widząc ich skrzydła, kolor a nawet model gdybym się znał. Nagle spod nas, spod samolotu lecąc w prawo jakby na wschód od naszej pozycji zobaczyłem obiekt, który leciał nieco szybciej od nas. Ten obiekt nie wyglądał jak inne samoloty które widziałem w trakcie lotu przez okno. Widziałem go max 5 sekund zanim znikną. Zdążyłem wziąć telefon i zrobić zdjęcia, ale niestety na zdjęciach wyszedł jak 3 piksele, bo był już za daleko. Co ciekawe ten obiekt wyglądał jak rurka z bitą śmietaną (tak mi się skojarzył) z tym, że koloru brązowego, szarego lub czarnego. Poruszało się to z prędkością jak dla mnie nieco większą niż nasz samolot. I teraz co najciekawsze… wysiadając z samolotu zazwyczaj kapitan/pilot stoi i żegna się z pasażerami. Ja wychodząc spytałem kapitana. Have you seen this pipe looking object? A on powiedział: I’ve see them all the time. Zatkało mnie i wysiadłem z samolotu.
To tyle tak naprawdę. Potem zacząłem szukać w Internecie obiektów w tym kształcie i okazało się, że moja obserwacja nie jest jedyną. Do tej pory żałuję, że nie porozmawiałem z innymi pasażerami. Dziewczyna, z którą leciałem obok, gdy jej o tym powiedziałem oczywiście mnie wyśmiała, a na zdjęciach nic tak naprawdę nie widać. Co to było to już chyba wiem, ale co o tym Wy myślicie? Pozdrawiam serdecznie