Obserwacja UFO nad Świnoujściem pod koniec marca 2011 lub 2012 roku. Świadek między godziną 13:00 a 14:00 przebywał na balkonie swojego mieszkania przy ul. Kujawskiej. Niebo było czyste, błękitne. Nagle, od strony Niemiec, słuchacz zauważył coś co wyglądało jak deszczowa chmura. Obiekt zaczął się przybliżać w kierunku jego osiedla i zawisł nad ul. 11 Listopada. Obiekt stopniowo zmieniał kształt, początkowo wyglądał jak chmura, z czasem przybrał kształt i wygląd metalicznie połyskującego spodka.
W momencie, gdy obiekt znalazł się na terenie osiedla, wszystko wokół stopniowo zamarło – co przywodzi na myśl tzw. „czynnik Oz”. Cisza, nikogo i niczego nie słychać, świadek porównał to do ciszy „jak po wojnie nuklearnej”.
Spodek pozostawał nad ulicą 11 Listopada, wyglądając przy tym, jak gdyby opierał się na jakimś „połączeniu” czy „nóżce”. Od obiektu wychodziły wyraźnie widoczne promienie światła.
Słuchacz w czasie obserwacji kilkukrotnie opuszczał balkon i na niego wracał, zrobił to siedmiokrotnie. Zastanawiał się czy nie zawołać mamy przebywającej w pokoju obok, jednak z jakiegoś powodu tego nie zrobił. Zdarzenie trwało ok. 5-7 minut, po czym obiekt tak po prostu znikł, jak gdyby rozpłynął się w powietrzu. Wówczas wszystko wróciło do normy.
Relacja świadka została przedstawiona w odcinku 33. podcastu „Mówią Świadkowie”: https://www.youtube.com/watch?v=n6q8hZRT6-s
Zapraszam również do lektury obszernej publikacji Marcina Stachurskiego na ten temat: https://czastajemnic.blogspot.com/2021/10/latajacy-spodek-nad-swinoujsciem-marzec.html
Szkoda,że świadek tego nie sfilmował!Byłoby to fantastyczne!Aż dziwne,że tylko on to widział.Ale ufoki umieją zmieniać percepcje postrzegania i nie takie rzeczy robią.
Brakuje właśnie takiego doprecyzowania, co działo się wokół. Nie wierzę że o godzinie 13-14 nie ma ludzi na zewnątrz zwłaszcza w pogodny dzień. Fajnie byłoby dopytać światka czy ktoś inny również to widział.